Skip to content Skip to footer

Razem możemy więcej

„Pewnej nocy z nieba spadły wszystkie gwiazdy…” – tym zdaniem rozpoczyna się piękna bajka Kuby Rozwadowskiego „O chłopcu, który zbierał gwiazdy”. I choć autor nie mógł dotrzeć osobiście na spotkanie autorskie w sobotę, 23 listopada w Motylarni, życie znalazło sposób, by ta wyjątkowa historia zabrzmiała w pełni – nawet z oddali. Autor zamiast do Długołęki, pojechał z żoną na salę porodów. 

Życie czasem pisze nam różne scenariusze, ale ważne jest, by szukać rozwiązań. Podjęłyśmy decyzję o zorganizowaniu spotkania i parę minut przed rozpoczęciem okazało się, że autor połączy się z nami online. I tak oto poznaliśmy autora bajki, który znalazł spokojny kąt w samochodzie pod szpitalem, opowiedział nam o akcji charytatywnej dla Mateuszka i przeczytał z nami bajkę. Towarzyszył nam także przyjaciel autora, Paweł, który poprowadził rozmowę i wcielił się w rolę brodatego żółwia. Do czytania włączyliśmy także uczestników wydarzenia, więc zrobiło się bardzo przytulnie – jak w domu. Na sali było dużo pluszaków, które dzieci przyniosły ze sobą, by umilały nam wspólny czas. Dzieci były bardzo zaangażowane – słuchały z uwagą i obserwowały ilustracje wyświetlające się na projektorze.

Nie ma się co dziwić, bo opowieść jest piękna: mały chłopiec wyrusza w podróż, ale dotrze do celu tylko wtedy, gdy gwiazdy rozświetlą mu drogę. Spotyka przyjaciół: żółwia, wiewiórkę, bobra, wróbla, kozę, pająka i smoka i dzięki nim poznaje siłę przyjaźni. To książka o spełnianiu marzeń i drzemiącej w nas odwadze. Choć wydanie jest minimalistyczne i zawiera mało tekstu, to znajdziemy w tej bajce bardzo dużo treści dla każdego, niezależnie od wieku. Dzieci mogły pokolorować wybrane ilustracje z bajki i dzięki temu książka nabrała barw – śmiało można kolorować własne egzemplarze! 

Było rodzinnie, magicznie i poruszająco. Ta niezwykła opowieść przypomniała nam wszystkim, jak ważne jest wsparcie i bliskość w trudnych chwilach. Dziękujemy każdemu, kto tego dnia dołączył do nas, by nie tylko posłuchać pięknej historii, ale także pomóc Mateuszkowi w walce o zdrowe serce. Razem rozświetliliśmy drogę ku marzeniom – tym w książce i tym w życiu.

Indywidualnie jesteśmy jedną kroplą. Razem jesteśmy oceanem. (Ryunosuke Satoro)

Go to Top